Kwartet smyczkowy na weselu góralskim?

Zespół muzyczny, który nie boi się wyzwań.

Dobry Ton to formacja, która uwielbia bawić się muzyką. Przełamujemy stereotyp smutnych panów z filharmonii wolno poruszających się w wyblakłych frakach. Niedawno otrzymaliśmy zlecenie oprawy muzycznej wesela w niezwykłym stylu w malowniczej scenerii Kościeliska, gdzie w gościńcu Góralski Dwór z widokiem na Giewont przyszło nam mierzyć się z nie lada wyzwaniem: oprawą muzyczną ślubu (muzyka poważna) oraz wesela w stylu… regionalnym. Podeszliśmy do niego z entuzjazmem! Każdy z nas jest w jakiś sposób związany z górami, a Kraków od wieków jest bazą wypadową wycieczek zarówno w Tatry, jak i do Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Nie było to jednak dla nas przedsięwzięcie łatwe czy – tym bardziej – powszednie. Przede wszystkim przygotowanie kilku utworów stricte góralskiego repertuaru przysporzyło nam dodatkowych prób. Atmosfera jednakowoż sprzyjała, a nowy repertuar zawsze eksplorujemy z entuzjazmem. Nie byliśmy też nowicjuszami w zetknięciu z takim stylem muzycznym – bezcenne w tym zakresie okazało się doświadczenie Krzyśka, który w przeszłości związany był z kapelą góralską w Szczyrku.

Wierzymy, że sprostaliśmy zadaniu. Muzyka na ślub dobrana była bardzo klasycznie. Natomiast kwartet smyczkowy na wesele zaangażował wodzireja – bacę, eksperta w dziedzinie zakopiańskich obyczajów i przyśpiewek- tradycji stało się zadość! A kilka szlagierów „spod samiuśkich Tater” w naszej wersji bardzo się spodobało. 🙂

Kwartet smyczkowy na wesele góralskie okazuje się być świetnym pomysłem! Dobry Ton poleca się również do takich zadań!